W ten weekend w Gdańsku wielkie święto wielbicieli książek - Gdańskie Targi Książki. Udało się nam złapać Magdę Kalisz na parę dni przed godziną „zero” i zadać kilka pytań - dotyczących zarówno Gdańskich Targów Książki jak i Sztuki Wyboru czy innych inicjatyw z którymi jest związana. Wywiad polecamy wszystkim tym, którzy zajmują się organizowaniem wydarzeń kulturalnych!
Z wywiadu z Magdą dowiesz się m.in.:
- Skąd pomysł na organizację Gdańskich Targów Książki?
- Jak przy 5 osobowym zespole możliwa jest organizacja imprezy, której odbiorcami są tysiące osób?
- Jak wyglądały poszukiwania obiektu w którym odbędą się Targi?
- Dlaczego dopiero na drugiej edycji Gdańskich Targów Książki pojawił się motyw przewodni?
- Jak wygląda praca w branży kulturalnej?
- Czy w prowadzonej przez Magdę i Pawła, Sztuce Wyboru obecne są wyłącznie wydarzenia związane z tytułową sztuką?
- Czy Magda i Paweł mieli jakąś strategię działania kiedy przeprowadzili się z Warszawy do Gdańska?
- Jaką dewizą Magda kieruje się prowadząc promocje organizowanych przez siebie wydarzeń?
Przybliż proszę naszym czytelnikom czym są Gdańskie Targi Książki i dlaczego są tak bardzo unikatowym wydarzeniem nie tylko na mapie Trójmiasta, ale i Polski.
To prawdziwe święto książki! Trzy dni wypełnione spotkaniami z twórcami literatury, z wydawcami książek, tłumaczami literatury, redaktorami wydawnictw, osobami związanymi ze światem książki. Gdańskie Targi Książki to również debaty tematyczne, warsztaty i spotkania skierowane do najmłodszych czytelników, wystawy ilustracji z książek i prezentacje najlepszych okładek książkowych, premiery i prapremiery książek oraz spotkania z autorami przy stoiskach wydawnictw. Czy nasze targi są wyjątkowe w skali kraju? Tego nie wiem. Każde targi książki to duże wydarzenie dla miasta. Dla mnie ważne jest połączenie rasowych targów książki, na które przyjeżdżają najlepsze polskie wydawnictwa z mocnym programem towarzyszącym, kameralną wyjątkową atmosferą, dzięki której wszyscy czują się dobrze - autorzy, wydawcy i czytelnicy.
Aglomeracja gdańska była przez długi czas pozbawiona wydarzenia takiego jak targi książki - i wtedy weszliście Wy! Jak wyglądało to od pierwszych pomysłów do fazy wykonawczej?
Jesteśmy związani z rynkiem książki w Polsce bardzo mocno i to na rożnych płaszczyznach. Prowadzimy małe wydawnictwo Ogarnij Miasto, prowadzimy księgarnię Sztuka Wyboru, organizujemy spotkania autorskie i wydarzenia wokół literatury, a Paweł współpracuje od kilku lat z wydawnictwem Dowody na Istnieniei bywa na wszystkich targach książki w Polsce. Gdańsk był taką białą plamą na mapie targowej. Nie było wyjścia, podjęliśmy rękawicę, zaprosiliśmy do współpracy trójkę znajomych i zaczęliśmy konsekwentnie działać w temacie. Zyskaliśmy przychylność osób związanych z kulturą i nauką w mieście, poszukaliśmy miejsca na targi, które odpowiadałoby naszym wymaganiom, zaprosiliśmy wydawnictwa, autorów, Patryk Hardziej stworzył dla nas najwspanialszą identyfikację wizualną i wprowadziliśmy w ruch działania promocyjne. Dokładnie rok temu otworzyliśmy pierwsze Gdańskie Targi Książki. Za tydzień otworzymy drugą edycję!
GTK 2019 w liczbach to…
83 wydawnictwa z Polski i Islandii, 56 wydarzeń towarzyszących, 71 autorów i autorek z Polski, 7 autorów i autorek z Islandii, 8 tłumaczy i tłumaczek literatury, 24 prowadzących spotkania, panele i debaty, 7 gości specjalnych biorących udział w spotkaniach i debatach, 10 animatorów i animatorek prowadzących warsztaty dla dzieci, 4 wystawy towarzyszące...
Zespół obsługujący Gdańskie Targi Książki to 5 osób. Jak możliwa jest organizacja tak dużej imprezy przez tak nieliczną ekipę?
Jest to trudne, ale możliwe. Nie mamy dużych budżetów więc musimy ograniczać ilość osób pracujących przy targach. Pracujemy intensywnie i dużo. Liczy się zespół, który jest profesjonalny, dyspozycyjny, do zadań podchodzi z pasją i wierzy, że to co robi jest ważne. Dzielimy się obowiązkami, każdy odpowiada za swoją działkę, spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu i omawiamy wszystko - co udało nam się załatwić, a co wymaga kolejnych działań.
Jakie są najważniejsze wnioski jakie wynieśliście po 1 edycji?
W skrócie: było super i musimy zrobić kolejną edycję w następnym roku, oczywiście lepszą od poprzedniej!
Skąd pomysł na zorganizowanie Targów Książkiw tak specyficznym obiekcie jakim jest Filharmonia Bałtycka na gdańskiej Ołowiance? Czy rozważaliście inne obiekty w Gdańsku? Jest m.in. Amber Expo, również duża przestrzeń wystawiennicza.
Od początku wiedzieliśmy, że chcemy zrobić targi książki w miejscu związanym z kulturą! Filharmonia to piękna przestrzeń, odrestaurowany budynek, który wcześniej pełnił zupełnie inne funkcje - był miejską elektrociepłownią. Chyba mamy słabość do takich miejsc - po Sztuce Wyboru, która znajduje się w dawnym pruskim budynku koszarowym. Otoczenie filharmonii też jest wyjątkowe: wyspa Ołowianka, nad rzeką Motławą, w sąsiedztwie wyspy Spichrzów, z widokiem na Długie i Rybackie Pobrzeże, kamieniczki, bramy wodne, kładka na Ołowiankę - to wszystko tworzy dodatkowy klimat targów. Książki to specyficzny produkt, który wymaga specyficznej oprawy. Żałujemy tylko, że filharmonia nie może pomieścić więcej wystawców. Obawiamy się trochę, że w następnym roku będziemy musieli poszukać większego miejsca na targi…
Twoje życie w 99% związane jest z kulturą - od organizacji Gdańskich Targów Książki po współprowadzenie Sztuki Wyboru, która w dużej mierze przyczyniła się do rozbudowania kulturalnego życia Trójmiasta. Jest swoistym kulturalnym transformersem - jest to przestrzeń łącząca galerię, miejsce spotkań, kawiarnię, księgarnię, powierzchnię do organizacji średniej wielkości targów i sklep z designem. Komercję łączycie ze sztuką i jesteście jednym z niewielu miejsc na mapie Trójmiasta, które nie idą na żaden kompromis w tym temacie. Jak Wam się to udaje?
Nie jest to łatwe. Jesteśmy przedsiębiorcami, którzy działają w obrębie kultury, która nie jest zazwyczaj branżą dochodową. Dwoimy się i troimi, aby poskładać wszystkie puzzle. Księgarnia, kawiarnia, galeria sztuki i sklep z polskimi niszowymi markami oraz przestrzeń spotkań kulturalnych i kreatywnych - sporo do ogarnięcia, ale ta wielowątkowość nie pozwala się nudzić i stwarza możliwości rozwoju. Na tym etapie życia jest to dla nas najważniejsze. Pracujemy też przy innych projektach, nie związanych bezpośrednio ze Sztuką Wyboru. Najlepszym przykładem są alternatywne przewodniki Ogarnij Miasto, które tworzymy od 2013 roku, czyli jeszcze przed otwarciem Sztuki Wyboru. A tak szczerze, nie umiem robić dobrze rzeczy, które mnie nie interesują. Jestem skazana na „kulturę” 😉
Na przestrzeni lat zbudowaliście sobie bazę wiernych fanów, stałych bywalców, o Waszej działalności opowiadałaś m.in. na targach w Azji. Mieliście(razem z Pawłem Szopowskim, który współprowadzi Sztukę Wyboru i współorganizuje Gdańskie Targi Książki razem z Magdą) jakąś strategię działania i budowania społeczności czy szliście na przysłowiowy żywioł?
Był to żywioł, ale częściowo zaplanowany. Przyjechaliśmy do Gdańska, aby otworzyć Sztukę Wyboru. Nie znaliśmy miasta, ludzi, nie mieliśmy kontaktów. Wszystko budowaliśmy od podstaw. Z perspektywy czasu myślę, że to był najlepszy możliwy scenariusz. Niezależność, przecieranie nowych szlaków, nowe znajomości i przyjaźnie. Czysta karta od początku. Dla jednych trudniej, dla innych łatwiej. Dla mnie - zdecydowanie łatwiej i lepiej.
Jak widzisz przyszłość rynku kultury w Trójmieście i w PL?
Jestem odbiorczynią niszowych wydarzeń kulturalnych, takie też lubię tworzyć sama w Sztuce Wyboru. Nie lubię tłumów, wolę mniej i przyjemniej. Jest wtedy miejsce na drugiego człowieka, na rozmowę i docenienie małych spraw, drobnych rzeczy. Mam nadzieję, że tego typu wydarzenia będą kwintesencją rynku kultury w Trójmieście.
Inne interesujące inicjatywy związane ze Sztuką Wyboru to m.in. Sztuka Programowania - z pozoru niezwiązana z działalnością Waszego obiektu. Opowiedz proszę o tym przedsięwzięciu więcej.
Od jakiegoś czasu wprowadzamy do programu Sztuki Wyboru specjalistyczne kursy dla ludzi, którzy pragną rozwijać swoje zainteresowania. Zorganizowaliśmy już kilka edycji Sztuki Projektowania i jedną edycję Sztuki Fotografowania. Sztuka Programowania to u nas nowość! Jest to kurs podstaw programowania oraz budowania produktów interaktywnych w oparciu o technologie internetowe. Programowanie wcale nie musi być trudne. Języki programowania, w odróżnieniu od języków mówionych, charakteryzuje nieporównywalnie skromna składnia, a znajomość już małej części jej zasad umożliwia tworzenie atrakcyjnych dokumentów interaktywnych. Sztuka Programowania to unikatowy, praktyczny kurs języków programowania oraz obsługi narzędzi programistycznych skierowany do początkujących, podczas którego uczestnicy posiądą wiedzę niezbędną do tworzenia oraz edycji stron internetowych. Oczywiście najważniejszym ogniwem dobrego kursu jest właściwy człowiek! Wykładowcą Sztuki Projektowania jest Piotr Fedorczyk - projektant i programista, ekspert w zakresie architektury informacji, dizajnu interakcji i budowania interfejsów użytkownika z dwunastoletnim doświadczeniem. Założyciel i kurator włoskiego User Experience Camp’u. Kontrybutor m.in. Hacks/Hackers w Zurichu oraz Storycode w Warszawie. Wykładowca i mentor. Piotr zrealizował strony internetowe, wizualizacje danych, potężne aplikacje multimedialne, interfejsy systemów bankowych oraz ekosystemy aplikacji mobilnych dla m.in. BBC, Al Jazeera, Swisscom, Meedan, Trint, Ableton, Neue Zürcher Zeitung, PWC, UPC, Mérieux NutriSciences, Zurich University of the Arts, European University Institute, UBS, Traffic Design.
W tym roku to właśnie islandzcy pisarze i pisarki będą gośćmi specjalnymi Gdańskich Targów Książki. Dlaczego przy pierwszej edycji zrezygnowaliście z motywu przewodniego i pojawił się on teraz?
Pierwsza edycja była testem na to, czy Gdańskie Targi Książki mają rację bytu w Gdańsku. Nie chcieliśmy wprowadzać wtedy motywu przewodniego, aby nie ograniczać tematycznie wydarzenia. Islandia jako gość honorowy tegorocznej edycji targów to pomysł Jacka Godka - gdańszczanina i tłumacza literatury islandzkiej w Polsce. W zeszłym roku laureatką Nagrody Literackiej Miasta Gdańsk „Europejski Poeta Wolności” została islandzka poetka Linda Vilhjálmsdóttir za tom “Wolność”, nagrodę za przekład otrzymał również tłumacz jej poezji Jacek Godek. Podchwyciliśmy pomysł Jacka w sekundę! Osobiście jestem też związana z Islandią. Lata temu mieszkałam tam i pracowałam jako przewodnik na łodziach do obserwacji wielorybów. Islandia jest z moich ulubionych miejsc na ziemi.
Co pozostaje mocną bolączką wielu organizatorów to promocja. Jak podchodzicie do tego promując wydarzenia Gdańskie Targi Książki a jak kiedy chcecie wypromować to co dzieje się w Sztuki Wyboru? Wiem, że jednym z "motorów” reklamowych jest Twój prywatny profil na Facebooku - dzielisz się tam wszystkim co dzieje się, będzie się działo lub już wydarzyło się na organizowanych przez Ciebie wydarzeniach.
Staram się być niezależna we wszystkich dziedzinach, również w promocji wydarzeń, które sami kreujemy. Jest to szybsze i łatwiejsze. Social media nie docierają jednak do wszystkich, dlatego zawsze jestem wdzięczna mediom publicznym za pomoc w promocji wydarzeń. Mimo wszystko nauczyłam się jednak, że najlepiej w życiu jest liczyć na siebie.
Organizatorskie doświadczenie zdobywałaś edukacją czy działaniem? Jak Twoim zdaniem najlepiej przygotować się do roli takiego event managera w świecie kultury, który na co dzień musi mierzyć się z wydarzeniami różnego formatu?
Tylko działanie! Przez ostatnie trzy lata, od otwarcia Sztuki Wyboru, przeszłam prawdziwy poligon wojskowy. Zorganizowałam, wypromowałam i wyprodukowałam setki wydarzeń. Na pewno pomaga mi zapał i pasja do kultury oraz poczucie odpowiedzialności za Sztukę Wyboru, za Gdańskie Targi Książki i inne wydarzenia, które kreujemy. Dodatkowo pracuję dla siebie, to co robię rozwija mnie, spotykam codziennie inspirujących ludzi i może stąd właśnie płynie ta siła.
Magdę możesz śledzić na Facebooku. Gdańskie Targi Książki znajdziesz na Facebooku i Instagramie, a bilety możesz nabyć tutaj. Sztukę Wyboruznajdziesz na Facebooku oraz Instagramie. Sztukę Programowania znajdziesz na Facebooku, a tu zapiszesz się na kurs.